piątek, 21 grudnia 2012

Pierwsza Debata o Miasteczkach odbyła się w Lublinie



Sale w blisko 750-letnim Klasztorze O.O. Dominikanów pamiętające Unię Lubelską, zapamiętały i "Obywateli w Miasteczkach"! 

W przestrzeni miasteczek wschodniej Lubelszczyzny wiele wciąż śladów historii i unikalnej kultury, która wytworzyła się na styku miasta i wsi oraz na styku kultur różnych narodów. Niestety, i materialne ślady historii, i kultura giną pod napływem szybkiej i tandetnej nieraz współczesności. Ulice miasteczek coraz rzadziej są miejscem, gdzie spotykają się ich mieszkańcy. Coraz mniej okazji i chęci do współpracy "dla dobra wspólnego".


W trakcie Pierwszej Debaty o Miasteczkach, 15.12.2012 w Lublinie, mówiliśmy o tym, że można inaczej. A zaproszeni przez nas goście - praktycy skupili się na tematach: kultura, historia i współpraca.

Współpraca w małym mieście? Tak, bez tego kiedyś nie dało rady ...


Grzegorz Miliszkiewicz i Hanna Stachyra z Muzeum Wsi Lubelskiej na co dzień przekazują wiedzę o  kulturze wsi i miasteczek najmłodszym. Od niedawna w lubelskim "skansenie" oglądać można typowe dla regionu MIASTECZKO właśnie. W jaki sposób pracownicy Muzeum próbują zainteresować kulturą miasteczek młodych odbiorców? W jaki sposób mówią im o kulturze duchowej - rzeczywistości, której nawet w skansenie nie widać? Na spotkaniu pan Grzegorz i pani Hanna zaprezentowali metody, którymi pracują, jak zwykle angażując do tego wszystkich wokół.




Krystyna Kończal, kierownik Włodawskiego Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych opowiedziała o miejscu, które nie tylko pomaga rozwijać się kilkudziesięciu organizacjom z powiatu włodawskiego, ale też rozwija dialog i współpracę w powiecie.

Włodawskie centrum to ewenement w skali całego regionu. Można tu przyjść na bezpłatne szkolenie lub spotkać się z doradcą (prawnik, księgowy, specjalista od fundraisingu czy marketingu). Ale przede wszystkim można spotkać tu innych "aktywistów", a nawet samorządowców, porozmawiać i nawiązać współpracę. Na czym polega fenomen tego niewielkiego "biura"? Naprawdę nie wiemy, ale przypuszczamy, że w dużym stopniu na otwartości i uśmiechu jego kierowniczki.



Marzena Grabowska - Nowicka jest prezesem Stowarzyszenia Turystyczno - Kulturalnego w Janowie Podlaskim. To dawne miasteczko (a dziś miejscowość gminna) przed laty tętniące życiem, dziś znane jest przede wszystkim ze stadniny koni arabskich i dorocznej ich aukcji. Janów zachował jednak wiele z dawnego bogactwa - wspaniałe zabytki, rynek i szachownicowy układ ulic, unikalną przyrodę wokół. Marzena opowiedziała o niepozornym, ale ważnym dla mieszkańców Janowa miejscu - Starej Plebanii. Od 5 lat prowadzone przez nią Stowarzyszenie organizuje tu spotkania i wystawy, a w pobliskim - nieczynnym już - kościółku p.w. Św. Jana Chrzciciela, przyciągające po kilkaset osób koncerty muzyki klasycznej.


Jakub Jakubowski z Radzynia opowiada o działalności Stowarzyszenia Stuk-Puk w przestrzeni miasteczka

Radzyńskie Stowarzyszenie dla Kultury "Stuk-Puk" rozsławił przede wszystkim film "Dziadki - Dziatkom", w którym starsi mieszkańcy Radzynia zabrali nas w podróż do miasteczka swojej młodości. Film odniósł spory sukces, ale nie mniejszym powodzeniem cieszą się od 5 lat i inne akcje "Stuk-Puk-u". Większość z nich organizowana jest wprost w przestrzeni miasteczka - gry miejskie, Festiwal "Old" Filmów RAMOLE!, plenery artystyczne - wszystkie są "na wyciągnięcie ręki" i otwarte na uczestników. Działania Stuk-Puk-u nie traktują mieszkańców Radzynia jak "odbiorców", lecz próbują wciągnąć ich w wir akcji. A opowiedział nam o nich Jakub Jakubowski, charyzmatyczny prezes Stowarzyszenia.

Jaka przyszłość czeka radzyński Pałac Potockich? Właśnie ustalamy ...

Krystyna Kończal z Włodawy i grupa wsparcia dla przyszłości miasteczka ustalają, co za 10 lat stanie się z Czworobokiem

Jaka przyszłość dla Starej Plebanii w Janowie? Wszyscy chcielibyśmy to wiedzieć :)


Wszyscy, którzy choć raz spróbowali działać społecznie, z pewnością znają uczucie zniechęcenia i myśl "a jednak się nie da ...". "Kiedy jedni mówią, że się nie da, a inni że się da - i jedni, i drudzy mają rację" - przekonywała Anna Żurawska reprezentująca lubelskie Stowarzyszenie "Progres" i grupę Eko Usługi. Ania poprowadziła ostatnią część debaty.
Wyobraźcie sobie, że spotykamy się za 10 lat i wszystko jest po naszej myśli - co się zmieniło? To proste pytanie rozbudziło wyobraźnię nawet największych sceptyków.

Pałac Potockich za 10 lat nareszcie dostanie gospodarza z wizją. Dziennikarze i "aktywiści" pozostaną bez zmian, zmieni się wójt i będzie też nowy dziekan (Darek, pierwszy z  lewej)

Za 10 lat w Janowie pojawią się masowo zagraniczni turyści

We Włodawie za 10 lat rozwinie się przede wszystkim życie duchowe :)

Dariusz Hankiewicz i Krzysztof Kuzko z Radzyńskiego Klubu Fotograficznego "Klatka"


Pierwsza Debata o Miasteczkach była jednocześnie ostatnim wydarzeniem z cyklu "Obywatele w Miasteczkach". Ostatnim ... w tym roku, ponieważ mamy wielką nadzieję spotkać się w przyszłości w poszerzonym gronie.
Wszystkim, którzy razem z nami debatowali, dziękujemy za obecność. Radiu Lublin dziękujemy za patronat medialny i tę relację: Obywatele w miasteczkach
A za udostępnienie sali w pięknie odnowionym klasztorze gorąco dziękujemy lubelskim dominikanom.

niedziela, 9 grudnia 2012

Gimnazjaliści z Włodawy debatowali o przestrzeni



W jaki sposób młodzież może wpływać na przestrzeń swojego miasteczka? Czy dorośli chcą słuchać o potrzebach gimnazjalistów? - na ten temat dyskutowaliśmy 6 grudnia 2012 r. wspólnie z młodymi mieszkańcami Włodawy, uczniami Publicznego Gimnazjum nr 2 im. Zamoyskich we Włodawie.



Debatę oksfordzką w ramach "Obywateli w miasteczkach" rozpoczęliśmy rozgrzewką. Młodzież opracowała mapy mentalne miasteczka, opisała miejsca najbardziej i najmniej dla niej atrakcyjne. Do których z nich zabraliby wylosowane postaci z opowieści o Kubusiu Puchatku? Prosiaczek na pewno bałby się cmentarza, Kłapouchy pewnie chciałby odwiedzić szpital, a Tygrysek świetnie czułby się na nowym basenie!

Sama debata rozgrzała atmosferę przynajmniej do 90 stopni. Nie wyłoniliśmy zwycięzców. I obrońcy, i przeciwnicy tezy, że młodzież może decydować o kształcie przestrzeni wokół siebie, mieli niezwykle mocne argumenty. Jest wiele przeciwności, które uniemożliwiają młodym ludziom włączanie się w dialog i procesy decyzyjne, ale jest też wiele możliwości, które można wykorzystać. Wymaga to jednak sporo wysiłku i wiele uporu samej młodzieży.

Na zdjęciach uczestnicy spotkania, które poprowadziły Elżbieta Kowalik i Elżbieta Nowicka - Różycka ze Stowarzyszenia Poleskiego. Debata nie mogłaby odbyć się bez pomocy pani Beaty Rudziewicz, nauczycielki Publicznego Gimnazjum nr 2 we Włodawie. Serdecznie dziękujemy!